poniedziałek, 31 października 2011

Bo ten chlopak w pilke kopie!

Przez ostatnie 1,5 roku dotknalem pilke do koszykowki siedem razy, z czego trzy nie wychodzac z pokoju, przekladajac ja z miejsca na miejsce... Regularnie zas, co poniedzialek, grywam w pilke nozna. Tak, tak, Krzysztof, ktory polowe swojego dziecinstwa spedzil na boisku do koszykowki, regularnie grywa w pilke nozna. Fajna sprawa, gdy u twojego boku biega syn Dusko Ajdera, legendy FK Rad, bylego reprezentanta Jugoslawii, fanatycy St-Etienne, Ervin z cala zgraja kuzynow z Albanii, na bramce stoi Matteo, ktory do 14 roku zycia byl podstawowym golkiperem szkolki pilkarskiej w Lille, w napadzie zas wymieniasz podania z czarnoskorym Steveninho, dumnie prezentujacym sie w koszulce reprezentacji Polski!

Brakuje mi koszykowki, brakuje mi sportu ogolem. Kiedys nie wyobrazalem sobie tygodnia bez biegania za pilka, niedzieli bez meczu. Dlatego kazda minuta spedzona na boisku przy Ferndale Road sprawia mi przyjemnosc, motywuje do wysilku, gry 'la passion'!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz